Gdy byłeś spokojny,
Gdy nie było wojny
Gdy ludzie ginęli
bo nie zrozumieli
Gdy rano się budzili
Z planami na przyszłość
Sądzili,że poległych będą czcili
A samym polec im przyszło
Historia zatoczyła koło-
-ta sama data i las ten sam
A teraz płacz i żałoba wokoło
Bo Bóg odebrał ich nam
Golgoto Wschodu!-dlaczego?!
Dlaczego zrobiłaś to im
Czy nie wiesz,że on miał synka małego
A ona- tyle przed sobą dni ............
Ten wiersz to tak apropo Smoleńska.
Wreszcie nie bolą mnie nogi!! Bombel mam nadzieję,że Ciebie już też nie:***Tak swoją drogą przeżyłam wizytę babci i ku swemu zaskoczeniu całkiem przyjemnie spędziłam czas. Jednak mimo wszystko upewniłam się,że życie jest nie fair-czemu jednym wszystko przychodzi tak łatwo a inni muszą tyle się namęczyć a i tak nie osiągną tego co chcą? Nie wiem... Mama mówi mi,że kompletnie nie znam się na ludziach- i ma stuprocentową rację choć kiedyś sądziłam,że się myli. Bombel-dzięki za wszystko. Za to,że się na Tobie nigdy nie zawiodłam, za to, że mnie wspierasz i za to,że jesteś prawdziwa. Kiedyś zbyt szybko nazywałam ludzi przyjaciółmi-myliłam się, na powstanie przyjaźni trzeba czasu-teraz dopiero się przekonałam o tym na własnej skórze.